ironiczny anglosas ironiczny anglosas
40
BLOG

"Przemilczelismy list Prezydenta Kaczynskiego do Tuska...

ironiczny anglosas ironiczny anglosas Polityka Obserwuj notkę 3

Oto ten list:

Szanowny Panie Premierze,

W odpowiedzi na Pana list z 16 lutego 2010 roku pragnę przypomnieć, że podczas spotkania z Panem Premierem w dniu 6 listopada 2007 roku przedstawiłem moje zastrzeżenia dotyczące kandydatury Radosława Sikorskiego na stanowisko ministra spraw zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej. Zastrzeżenia te, będące wynikiem poważnych nieprawidłowości w trakcie pełnienia przez niego funkcji, zadecydowały o odwołaniu go ze stanowiska ministra obrony narodowej. Dlatego też moje zdziwienie budzi obecna prośba o ponowne przekazanie informacji, których dysponentem stał się Pan już ponad dwa lata temu. Chcąc jednak wyjść naprzeciw oczekiwaniom Pana Premiera, gotów jestem do rozmowy z Panem, podczas której raz jeszcze przekażę posiadane przeze mnie informacje.

Zastanawial sie dzis jakis trol lewacki  na Salonie dlaczego ten list zostal przemilczany. Nabijal sie przy okazji z "prawakow" Salonowych ze rozumie ich milczenie bo :

"Jedyne co mozna zrobic dla tak KRETYNSKIEGO listu to go przemilczec i miec nadzieje, ze pamiec o nim szybko przeminie."

On rozumie prawakow ja natomiast potrafie zrozumiec "trola lewicowego". Zrozumiec potrafie ze taki trol nie nabyl w dziecinstwie zdolnosci w zyciu bardzo przydatnej, wrecz niezbednej jesli nie chcemy w towarzystwie uchodzic za idiote. Dzieki temu nie uda mu sie tez zrozumiec co napisze za chwilke o tresci listu Prezydenta Kaczynskiego do Tuska. Nie zrozumie poniewaz nie posiada zdolnosci do zrozumienia tekstu ktory czyta. Istnieje jednak szansa jedna na milion ze moze jednak... wiec zaryzykuje i "przetlumacze" mu z Polskiego na nasze:

Pan Prezydent napisal do Tuska ze Sikorski pracujac jako Minister Obrony Narodowej w swej robocie odwalil fuszere lub przekret (ktore Prezydent nazwal :"powaznymi nieprawidlowosciami"). Napisal Tuskowi jeszcze ze informowal go o tym w listopadzie trzy lata temu. Domyslajac sie ze Donald Tusk moze posiadac skleroze wybiorcza lub pomrocznosc jasna, Pan Prezydent zaproponowal ze moze jeszcze raz OSOBISCIE poinformowac pracujacego obecnie na stanowisku premiera Donalda T. o tym co narozrabial Radek S.

Na ten tekst Prezydenta odpowiedzial Donald Tusk :

"Jestem rozczarowany treścią listu od prezydenta Lecha Kaczyńskiego w sprawie szefa polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego - przyznał Donald Tusk. Szef rządu odrzucił zaproszenie prezydenta, który chciał jeszcze rozmawiać z nim o zastrzeżeniach wobec ministra."

Z tej odpowiedzi  mozna wywnioskowac ze Premier Tusk nie posiadl w mlodosci sztuki "rozumienia tekstu czytanego" lub ze nie przeszkadza mu zatrudnianie Pana Sikorskiego (o ktorym Pan Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej powiedzial ze dopuscil sie "powaznych nieprawidlowosci" oraz poinformowal o nich Tuska) na stanowisku Ministra Spraw Zagranicznych.

Wot i tyle o liscie :)

Reszte listu wklejam w pierwszym komentarzu pod spodem. Zostal pominiety w notce ze wzgledu na "przydlugasnosc" ktora ludzi pozbawionych mozliwosci czytania ze zrozumieniem moglaby doprowadzic do jeszcze wiekszego niezrozumienia.

http://www.dziennik.pl/polityka/article556845/Przeczytaj_list_prezydenta_o_Sikorskim.html

a

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka