ironiczny anglosas ironiczny anglosas
1498
BLOG

ANEKS DO RAPORTU WSI. UJAWNIAM !

ironiczny anglosas ironiczny anglosas Polityka Obserwuj notkę 41

Siedzę na ławeczce, deszcz nareszcie przestał padać. To co poniżej napiszę zna kilka osób w naszym państwie i kilka w Moskwie.

Wszyscy słyszeli o "Aneksie do raportu WSI". Co w nim jest "nikt" nie wie bo utajnił go śp. Lech Kaczyński. Prawdą jest że Pan Prezydent zapoznawszy się z tym raportem stwierdził : "Nigdy tego w tym stanie nie ujawnię". Proszę zwrócić uwagę, nie napisałem o tym że Pan Prezydent zapoznał się z aneksem. Pan Prezydent zapoznał się z raportem który miał zostać upubliczniony. Utajnił ten raport (tak powstał aneks do raportu) i zarządził ponowne jego napisanie.

W tzw. "aneksie do raportu" opisane są największe przekręty na styku służb po- PRLowskich z tzw biznesem, mediami i politykami. Opisano gdzie i do kogo wypływały dziesiątki miliardów z naszych pieniędzy rocznie. Opisano jak zniszczono przemysł, rolnictwo, przemysł stoczniowy i górnictwo. Opisano jak paru su...n synów  zdobyło swój majątek niszcząc przy okazji cały drobny i średni biznes. Niszcząc przy okazji wiele ludzi i ich rodziny. Niszcząc przyszłość Polski. W aneksie występuje ponad 40 razy nazwisko Komorowski. To wszystko jest opisane z detalami...

Pierwsza myśl. Dlaczego śp. Prezydent Kaczyński  utajnił raport z wielką szkodą dla naszej Ojczyzny? Dlaczego utajnił? Czy chciał chronić ludzi wymienionych w tym raporcie i dlatego to utajnił?

Długo dręczyło mnie to pytanie. Zbierałem informację aż wreszcie dotarłem do osoby która wie dużo  w tym temacie (wie wszystko), jest z samej góry). Po drugiej setce wódki zapytałem : "Dlaczego powstał aneks?".


- Bo osoba decyzyjna (tu padło nazwisko) uparł się żeby w raporcie wszystko pisać: nazwiska, daty, kwoty i przekręty. A że była to osoba "decyzyjna"  w komisji likwidującej WSI powstał raport którego nie mógł ujawnić Prezydent Kaczyński...


Dlaczego nie mógł ujawnić? ...


W Państwie Prawa nie można ujawnić raportu w którym napisano (zgodnie z prawdą!!!) że pan Bronisław K. wraz ze wspólnikami wyprowadził (ukradł) 400 milionów z W... A... T...  . By tak napisać trzeba prawomocnego wyroku sądowego wszystkich instancji. Jak takiego wyroku nie ma to można jedynie milczeć. Tak zrobił śp. Pan Prezydent Rzeczypospolitej. Utajnił i milczał. Nakazał napisać nowy raport, raport bez nazwisk ale obrazujący skalę zniszczeń które dokonały służby WSI...


Wykreślenie nazwisk niby proste zadanie. Parę tygodni i po sprawie. Byłe służby podrzucały jednak komisji nowe "kwity" (prawdziwe zresztą). To wydłużało pracę komisji. Aż poleciał gdzieś Pan  Prezydent Kaczyński i coś się stało, nie doleciał i wszystko się zmieniło, zgodnie z tym co "wieszczył" publicznie pan Bronisław K). 


Siedzę na ławeczce. Zrobiłem sobie pranie mózgu. Już nie pamiętam nazwiska "osoby decyzyjnej" która zmieniła historię Polski. Następnie wsadziłem mój mózg do mechanicznej suszarki. Dzięki temu wyparowały z tego wypranego mózgu pytania czy ta "osoba decyzyjna" (której już nie pamiętam nazwiska, nazwisko się wyprało, została biała plama w mej pamięci) czy to idiota czy może zrobił to specjalnie. Na polecenie swoich szefów z Moskwy...


Ja już nie mam takich pytań...


Grzegorz Jarzębski.

Mam facebooka. Znaleźć mnie można a nawet zaprzyjaznić  *  tu :
http://www.facebook.com/grzegorz.jastrzebski.7739

a

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka