ironiczny anglosas ironiczny anglosas
913
BLOG

Jak ja robię "TO" z lemingami. Instrukcja obsługi.

ironiczny anglosas ironiczny anglosas Polityka Obserwuj notkę 41

Leming.

Przypełza takie coś czasem na moją ławeczkę. Za nim jakieś jego towarzystwo. Głośny on i pewny siebie. Tym swoje towarzystwo układa pod siebie. Siedzę skromny i nieogolony (wybacz Żono moja JEDYNA), jak zawsze i czekam. Po opowieściach ile mil zaliczyli po Londynie przechodząc koło muzeów, ile mineli galerii, nadchodzi nieuchronnie ten moment w którym zjeżdzamy w temat polityki z naszej Ojczyzny . Jest to praktycznie standard. Zawsze mam dużo uciechy :)

No i zaczyna leming popiskiwać: "Kaczka to kurdupel! "  Przyznaję lemingowi rację, Kaczyński trochę niski. Leming zadowolony, to ja go wtedy od razu podkręcam. Rzucam nazwisko "Macierewicz". Tu już mam z górki, leming chwyta przynętę i jedzie na całego. Pochwalam wtedy publicznie "mądrość" leminga przy jego towarzystwie. Już mnie lubi :)  Przerywam mu dalszy popisk o Macierewiczu i wracam na temat "Kaczki". No i jedzie "gościu" po Kaczyńskim jak by bliższej rodziny nie posiadał. Że głupi, że ma kota i nie ma prawa jazdy, i konta bankowego i Matka (ten gnojek nawet nie wie że Matka pana Kaczyńskiego już odeszła do lepszego świata)...

Jak dochodzi to tematu Matki to mu przerywam. Przerywam gwałtownie słowami : "... na dodatek jak Kaczka gada to mlaska i się ślini!"

Wtedy następuje u gnojka totalny odlot. Nie wiem czy to orgazm. Wbrew obiegowej opinii, ja stary moher nie zaglądam nikomu w spodnie. Nie zaglądam ale pochylam wtedy mą zatroskaną głowę i pytam: "To na kogo głosować? Chwila ciszy. Potem podnoszę  radośnie głowę i oznajmiam lemingowi i jego towarzystwu :"Głosujmy na Kena i Barbie!!!" Oni nie są kurduple, nie mlaskają, nie ślinią, są światowe, europejskie, to są  prawdziwe człowieki sukcesu!"

Wtedy na 100% ktoś odezwie się z towarzystwa leminga. Zapyta załamany :"To na kogo głosować? "  Leming wtedy już milczy, przetrawia propozycję głosowania na Kena i Barbie. Słychać że coś w jego pustej głowie trzeszczy. To ścierają się dwa zapamiętane z dzieciństwa obrazki, I następuje u niego walka w pustej głowie. Jak zagłosuje na Barbie to uznają go za męskiego szowinistę, popierającego piękną lalę za jej cycki. No i jeszcze gorzej, nie poparł Kena czyli jest homofobem... 

A jak zagłosuje na Barbie? No i znowu problem! Męski szowinista, nie popiera parytetów, kobiety ma za idiotki! Głosuje na facetów!

Trzaski coraz większe, lecz nie przeszkadza mi to by odpowiedzieć towarzystwu leminga na zadane pytanie. "Na kogo głosować?". Odpowiadam im że  nie wiem na kogo głosować. A potem "głośno myślę" : "Może nie patrzeć na to kto się ślini a kto jest "piękny" jak Barbie czy Ken. Może głosować na słupki?"

No i towarzystwu szczęki wtedy opadają z ciekawości. Co to za słupki i o kogo chodzi? To odpowiadam (nie wiem czy dokładnie, nie chce mi się sprawdzać :).  No to im gadam. Jak "komuna padła" to pierwszy "niepodległy rząd" zadłużał mnie w obcych bankach na 2- 3 miliardy złotych rocznie, spłacam to już kilkanaście lat i spłacacie wy. Potem wróciły komuchy. Premier Miller w ostatnim roku swojego cudzołożenia z 3 RP zadłużał mnie na 50 miliardów rocznie biorąc kredyty w obcych bankach. Spłacać to do dziś muszę, spłacać to i wy musicie i jeszcze wasze wnuki i prawnuki tego nie spłacą. Po Milerze przyszłą "Kaczka". W pierwszym roku swojego panowania z obcych banków brał  kredyt 16 miliardów a w drugim z 8. Spłacać to do tej pory muszę i wy i wasze wnuki. Całe szczęście Kaczyński upadł. Nowy premier w pierwszym roku w obcych bankach zadłużył mnie, was i wasze pra, pra, pra, pra, pra wnuki na sto miliardów złotych. W drugim roku w obcych bankach znowu na 100 miliardów. W trzecim roku powtórzył swój wyczyn itd...

I nastaje wtedy cisza, przerywana przez leminga który już się obudził: "Ale Kaczka ..."

Przerywam mu wtedy niegrzecznie: "Tak,  tak, wiem,  Kaczyński mlaska, sapie i się ślini". Zamyka wtedy usta leming, bo co może więcej powiedzieć :)

Czasem słyszę z "towarzystwa" leminga brzydkie słowa: " Ku..a, nie wiedziałem..."

I nie wiem co one oznaczają, czy nie wiedział że pan Kaczyński mlaska, sapie i się ślini, czy nie wiedział o słupkach...

Grzegorz Jarzębski.

Mam facebooka. Znaleźć mnie można a nawet zaprzyjaznić  *  tu :
http://www.facebook.com/grzegorz.jastrzebski.7739

 

a

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka